Fabryka snów w stu jeden wierszach

Ach jakiż albo Atrament babcia biada bielmo Boga boli Boże Byle Byleby byłem młodzieńcem Byłem żołnierzem choć cholera choleryk cię Cóż cuda człowiek demon dłoń dnie Dublin dusza duszę duszy dziś dzwony ETYKA gladiator głowa głowę głowy historii idź przez lustro jakby jakiś jestem jeśli każdy kiedyś Kierkegaarda Kogo konary koń końca kości krew ktoś LATAWCE LIMERICK LIMERYK Listy ręką pisane łez łzy MARCIN MAŁEK marzeń mądrości mgły mieć mówią myśl nadzieja niby Niech Niejeden już raz nienawiść obryw oczy opakowanie opłatkiem Ostatni raz ostatni palec Pamiętam kubek mleka panie pośród pół Przecież REKLAMACJA reszta rozum SAMYM DNIE serce siebie skończę skrzydła słowa sobą spłynie spod STARA BLIZNA step Sześćdziesiąt trzy szron ścieki śpią Śpij ŚPIJ I ŚNIJ świat ŚWINIA talent tobą tobie twoje wciąż wiary wiecznie Wiem co czynię wiersz wierzę Włóczka Wolałbym Wszak Wszyscy uśniemy wśród Zali zawsze Żal życia życie żyć